Nauka języka bez celu jest trudna zarówno dla kursanta jak i dla lektora. Dla kursanta, ponieważ nie widzi on postępów w nauce więc prędzej niż później spada mu motywacja do nauki, przestaje on odrabiać prace domowe, a nawet jeśli je odrabia to bez przekonania i w bardzo pasywny sposób. (…)

Dla lektora, natomiast, ponieważ nie wie on konkretnie czego druga strona oczekuje. Przygotowuje materiały, które nie zostają w pełni opanowane przez kursanta i co dalej? Przerabiać na zajęciach ćwiczenia gramatyczne, które z powodzeniem można by było robić w domu, czy iść dalej z materiałem w poczuciu, że i tak powinno się wszystko zacząć od nowa, bo tu braki, tam braki i całości z tego nie będzie.

Taka sytuacja rodzi kolejne problemy, bo niezadowolony kursant to niezadowolony klient, a przyczyn braku efektów w nauce nie będzie on szukał po swojej stronie. Chociaż ja osobiście, zgadzam się z tezą, że wina zawsze leży po środku.

Spotkałam w swojej karierze osoby, którym taka bezcelowa nauka pasowała, chociaż ja nazywałam to też swego rodzaju celem, po to żeby wiedzieć na czym stoję. W takim przypadku były to zajęcia o charakterze pogadanki o życiu, rodzinie, podróżach etc. i bardziej przypominały spotkanie przy kawie z koleżanką, tylko że po niemiecku, niż klasyczną lekcję. Uważam, że w takich sytuacjach również należy określić jasny dla obu stron cel, nazywając takie zajęcia np. podtrzymaniem dotychczasowego poziomu języka, tudzież odświeżeniem zapomnianego słownictwa i ćwiczeniem wypowiedzi. O większych postępach nie ma tu mowy.

Natomiast jeśli kursantowi zależy na efektywnej nauce języka, to cel jest pierwszym elementem, który należy ustalić.

Jaki powinien być cel, aby nauka była skuteczna?

Przede wszystkim krótkookresowy. Długookresowe cele są fajne, żeby wiedzieć w dalszej perspektywie dokąd się zmierza, ale dla nauki tu i teraz potrzebne są cele krótkoterminowe. Najlepszym rozwiązaniem jest założenie pewnej ilości godzin nauki i określenie dość konkretnie co należy w tym czasie opanować. Jakie zagadnienia gramatyczne, jakie słownictwo, ile nagrań np. wiadomości (czyli nagrań siebie samego w roli dziennikarza) etc. Taki cel pomoże nam zmotywować się jeszcze bardziej do nauki, a lektorowi pokaże dokładnie co i w jakim okresie czasu chcielibyśmy opanować.

Mam cel i co dalej?

Zweryfikuj go. Po upływie wyznaczonego terminu, samodzielnie lub z pomocą lektora, sprawdź czy opanowałeś wszystko to co zamierzałeś. A jeśli nie, to ustal dlaczego. Taka weryfikacja pomoże Ci dowiedzieć się nad czym powinieneś jeszcze popracować, a lektorowi da możliwość przygotowania materiałów jeszcze bardziej dostosowanych do Twoich potrzeb.

Wiem, że to dodatkowa praca i czas, który można by wykorzystać na naukę i wiem, że masz go mało. Ale dobrze zaplanowana nauka, da Ci o wiele lepsze efekty niż chaos, w którym prędzej czy później pogubisz się i Ty i Twój lektor.

Powodzenia!